środa, 24 września 2014

Prolog

Jeder Anfag ist schwer...

Wzrok straciłam w wieku 18 lat, czyli nieco jak dwa lata temu. Niby zdążyłam się przyzwyczaić, ale... Zawsze mi brakowało tej możliwości zobaczenia mojego towarzysza..  Na operację zbierają się niemal od samego początku, ale do tej pory się coś nie zgrali i tak czekam... Może kiedyś się doczekam.
Za zgodą rodziców mogę wyjechać do mojego kuzyna Thomasa i jego żony Lisy, do Monachium. Z początku mieli obawy, czy sobie poradzę, ale obiecał, że będzie mnie strzegł jak oka w głowie.
- Gotowa? - usłyszałam głos Lisy. To dziś. Dziś wyjeżdżam. Uchwyciła moją dłoń i pomogła wyjść z domu. Przeszłyśmy kilka metrów, po czym znów usłyszałam jej komendę. - Uważaj, zaraz będziemy koło samochodu.
Po chwili, jak na zawołanie zaskrzypiały cicho otwierane drzwiczki od samochodu. Powoli, przy asyście Müllerówny, wsiadłam na fotel i wymacałam pas, a potem zapięłam się.
- Pójdę po Twoje rzeczy. Poczekaj chwilę - kiwnęłam głową, nie wiem, czy zauważyła. Siedziałam w ciszy, bawiąc się rękoma. Szkoda, że nie poprosiłam jej, by włączyła mi muzykę. Ah, ta bezradność...
- Już jestem - poczułam na dłoniach dotyk jej rąk. - Nie ma się czego bać.
- Zaakceptują moją odmienność? - szepnęłam do siebie, gdy Niemka odpalała silnik. Oby nie usłyszała pytania...
- To jest Bayern Monachium, wszyscy jesteśmy jedną rodziną.
Nic nie odpowiedziałam, zapadła dłuższa cisza. Po jakimś czasie drogi i milczenia auto się zatrzymało.
- Już? - spytałam.
- A chciałaś jechać kolejne trzy godziny?
- Trzy?! Myślałam, że minęło maksymalnie pół...
- Spałaś trochę, więc dlatego. To jak chcesz sama wysiąść?
- Sama? - powtórzyłam oniemiała.
- Duża jesteś, nie zważaj na to, że nie widzisz. Jakby co, to Ci pomogę. Śmiało, drzwi są otwarte.
Rozpięłam pasy i powoli wysunęłam nogi poza auto, potem -utrzymując to samo tempo- zsunęłam się z fotela.
- Brawo! - klasnęła w dłonie, a po chwili czułam jak ktoś unosi mnie do góry.
- Moja mała dzielna siostrzyczka - mówił to mężczyzna, zaraz...
- Thomas! - pisnęłam, wtulając się w jego pierś.
- Też tęskniłem. Zanieść Cię, czy sama pójdziesz?
- Sama nie pójdę, musisz mnie poprowadzić...
- Pani pozwoli - Müller uchwycił mnie pod łokciem, a Lisa złapała za drugą rękę.
- Zaraz Ci pokażemy, co gdzie jest...
- Dobrze..


_________________
To mamy taki początek, ofc nic nie mówiący, hehs :v
Hejcia Tomuś i Lisa! :D Jedna z moich ulubionych par :') Miałam kiedyś bloga z Bastim i Sarą jako jednymi z bohaterów (nawiasem mówiąc, nadal się nie potrafię pogodzić z tym, że się rozstali :'( ) to teraz będzie z Müllerami :D

TUTAJ można zapoznać się z bohaterami :)

Blog będzie mieć 7 rozdziałów,jedynka już 17.10 :))


8 komentarzy:

  1. prolog bardzo oryginalny i oczywiście nic nie mówiący, ale to dobrze xD
    czekam na nowość :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybka jesteś :D I to bardzo dobrze bo juz nie mialam co czytać (taaa a pisać własnego nie mam czasu xd)
    Prolog wciąga *...* Tajemniczy, ale super :D Oczywiście będę czytać ;3 ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. no kurde, to mnie zaskoczyłaś :o
    jestem w głębokim szoku, ale prolog i tak ciekawy, za wiele nie mówi i to bardzo dobrze.
    czekam na pierwszy rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  4. omg! genialne! takie emocjonujące <33333
    Bardzo ciekawe i wgl :D
    zachęciłaś mnie i to nie mało :D czekam na nn ;*
    Oczywiście jestem czytelniczką :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne <3
    wymacałam pas haahha :D
    Czekam na 1 *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznaję, że to, iż tutaj trafiłam to przypadek. Jednak wczytałam się w treść i to, co napisałaś, z czym się podzieliłaś, jest naprawdę genialne!
    Tyle emocji, nutka tajemniczości. Cudowne! :) To się lubi, to się czyta i ja nie mogę być wyjątkiem. ^^ Czekam na jedyneczkę. :)
    Byłaby taka możliwość, żebyś informowała mnie w spamie na moim blogu? :)
    Pozdrawiam. ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. O mamo już się wkręciłam *o*
    Domi zadziwiasz mnie za każdym razem <3
    Już nie mogę się doczekać tej kolejnej pięknej historii <3
    Prolog jest cudowny <3
    Czekam z niecierpliwością na jedynkę :)
    Buuuziole ; **

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy prolog :)
    Lecę dalej :D

    OdpowiedzUsuń